Mikołajki 2009

Mikołajki 2009

Wspólna akcja „Filantropii plus” z Wydziałem Ochrony Praw Dziecka

„Widzieć w oczach dziecka radość – to szczęście”

Już właściwie przyzwyczailiśmy się, że okres przedświąteczny jest wypełniony wszelkimi akcjami na rzecz Domów Dziecka, instytucji, zajmujących się osobami starszymi, samotnymi, chorymi. Instytucja Pożytku Publicznego „Filantropia plus” wspólnie z Wydziałem Ochrony Praw Dziecka Samorządu Rejonu Wileńskiego w dniu 6 grudnia br. zorganizowały wspaniałe święto mikołajkow.

Do uczestnictwa w imprezie zaproszono 115 dzieci z Bezdan, Niemenczyna, Rudomina, Rukojń, Mariampola, Rzeszy, Kowalczuk, Szaternik, Ławaryszek, Mickun, Sużan. Pracownicy socjalni ww. gmin rejonu wileńskiego pod kierownictwem Ireny Ingielewicz, Krystyny Malinowskiej oraz Olgi Szukiene, pracowniczek wydziału ochrony praw dziecka zorganizowali dzieci przede wszystkim z rodzin ubogich i wielodzietnych. Ich codzienność, czasem z winy dorosłych, daleko odbiega od szczęśliwego dzieciństwa, które należy się każdemu dziecku.

Teatr i… worek prezentów

„Podobną akcję organizowaliśmy już po raz drugi, z tym, że pierwszy raz wywieźliśmy zaledwie 40 dzieci – zauważyła Irena Ingielewicz. – Organizacyjnie było też nieco inaczej, ponieważ pierwszą taką akcję organizowaliśmy w czerwcu, na Dzień Dziecka. Teraz dokuczały nam wątpliwości, czy wszystko się uda zgodnie z naszymi zamiarami… Właściwie dzięki chętnemu zaangażowaniu pracowników socjalnych poszczególnych gmin, koleżankom z wydziału wszystko poszło bardzo sprawnie. Natomiast zmęczenie, spowodowane organizacją mikołajek, zostało stokrotnie zrekompensowane szczęściem i radością, jakie malowały się na twarzach dzieciaków”.

Uczestnikom święta, których wiek to od 4 do 14 lat, organizatorzy przyszykowali wyjazd na przedstawienie do Rosyjskiego Teatru Dramatycznego w Wilnie. Pełna efektów świetlnych i muzycznych oraz trzymającej w napięciu akcji, która współczesnemu widzowi przypada do gustu, bajka o Śpiącej Królewnie spodobała się wszystkim.

Zauważyć i okazać życzliwość

Z kolei dzieciaki po zakończeniu przedstawienia, wcale nie musiały szybko „wywędrować” z baśniowej krainy, gdyż przybył do nich św. Mikołaj. Słodycze sprawiły niemałą radość wszystkim. Po raz kolejny bowiem organizatorzy akcji doświadczyli, że „więcej jest radości w dawaniu niż otrzymywaniu”. Zaś dzieci cieszyły się, że jest ktoś, kto ich zauważył, okazał życzliwość.

Po imprezie w teatrze na Pohulance na dzieci czekała jeszcze jedna niespodzianka: trzema autokarami dzieciaki rozjechały się do McDonalds’ów. Tam zaś oprócz posiłku dzieci otrzymały baloniki i zabawki. Radości było co niemiara, zaś niektóre dzieci podkreślały, że otrzymanymi upominkami podzielą się z młodszym rodzeństwem, które czeka na nie w domu.

„Kiedy w poniedziałek rano przyszłam do pracy, zauważyłam, że moje pracowniczki są zadowolone, czują satysfakcję oraz nie żałują poświęconego czasu, stwierdziłam, że taka działalność niejako „pozalekcyjna” (pozaobowiązkowa) ma sens i warto czasem znieść jakieś niepowodzenia, by w końcu doświadczyć radości tych najbiedniejszych” – powiedziała „Tygodnikowi” Silva Lukoszevicziene, dodając, że człowieka ogarnia wielkie szczęście, kiedy widzi radość w oczach dziecka i wie, że tak się stało za jego przyczyną.

Dobroczynność, której na imię „Filantropia+”

Organizacja „Filantropia+” jako Instytucja Pożytku Publicznego powstała przed rokiem. Jej pomysł zrodził się u uczestniczek pielgrzymki do Ziemi Świętej Ireny Ingielewicz i Beaty Czaplińskiej. Jedna jako pracowniczka wydziału ochrony praw dziecka jest dobrze zorientowana w sytuacji rodzin aspołecznych, wielodzietnych, ubogich w rejonie wileńskim; druga – posiada doświadczenie organizowania projektów, zdobywania funduszy na akcje charytatywne. Do współpracy dołączyli się także pracownicy wydziału, angażując pracowników socjalnych poszczególnych gmin.

„W okresie przedświątecznym jest organizowanych wiele akcji charytatywnych, skierowanych na Domy Dziecka – podkreśliła współzałożycielka „Filantropii+” Beata Czaplińska. – Nie chcemy pomniejszać znaczenia tych dzieł. Tym niemniej zdaliśmy sobie sprawę, że podopieczni z tych placówek przynajmniej mają zabezpieczony byt materialny. Z kolei sytuacja dzieci z rodzin aspołecznych jest jakże odmienna: rodzice często zaglądający do kieliszka, niedbający o to, czy ich latorośle mają codziennie ciepły posiłek. Stąd pomysł, by pomóc właśnie takim dzieciom”.

Istnieje dobry świat

„Filantropia+” działa już od roku. Inicjatorki powołania organizacji starają się dostrzec także dzieci z rodzin tzw. niezamożnych. Ich rodziców często z braku pracy bądź różnych sytuacji życiowych zwyczajnie nie stać, by swoim kilkorgu dzieciom kupić bilety do kina lub wywieźć je do teatru na spektakl.

Oczywiście największy ból serca przyprawiają sytuacje, gdzie dzieci są traktowane nieraz jako „zasiłek” dla rodziców. I bynajmniej maluchy nie są winne, że spotkał ich taki los. „Filantropia+” nie zmieni świata, ale pragniemy tym dzieciom pokazać, że istnieje inny dobry, normalny świat. Myślę, że jeśli zaznają one trochę dobra od bliźnich, to wcale nie muszą powtórzyć losu rodziców” – dodaje Beata Czaplińska.

Roczne owoce

Przed rokiem w grudniu biednym i aspołecznym rodzinom zorganizowano świąteczne paczki żywnościowe. Przez dwa tygodnie latem 42 dzieci wypoczywało na koloniach w Ostródzie. Ponad 40 dzieci uczestniczyło we wspomnianym święcie w DKP z okazji Dnia Dziecka. W te dobroczynne akcje włączają się ludzie dobrej woli, wspierając materialnie, bądź organizacyjnie. Włączyli się też niektórzy księża wileńskiej diecezji. Już po raz drugi z rzędu proboszcz niemenczyńskiej parafii dziekan ks. Edward Kirstukas ofiarowuje na tę charytatywną działalność świece Caritas. Rozpowszechniane przez współpracowników samorządu rejonu wileńskiego, pracowników gmin są niemałym zastrzykiem finansowym. Do akcji w roku ubiegłym włączyli się również proboszcz parafii MB Królowej Pokoju w Nowej Wilejce ks. Wojciech Górlicki, natomiast parafie w Szumsku i w Ławaryszkach rozpowszechniły na ten cel dużo świec.

W roku bieżącym w kościele Ducha Świętego w Wilnie proboszcz Wiktor Bogdziewicz zainicjował zbieranie darów na akcję. Finanse są zdobywane m.in. poprzez pisanie projektów do Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, czy też Ambasady RP w Wilnie.

Teresa Worobiej

Fot. autorka

Su pasiūlymais

Susisiekite su mumis

Kontaktai

Swedbank, sąskaitos nr LT69 7300 0101 1108 9616 SWIFT/BIC HABALT22

logotipas

Copyright © 2016
All Rights Reserved